- To ty uważaj!- Odburknęłam. Choć tak na prawdę to była moja wina, miałam to GŁĘBOKO gdzieś. Przetarłam kilka razy oczy, po czym je otworzyłam, prze de mną stała przystojny, wysoki blondyn o spojrzeniu, które mogło by zwalić z nóg połowę dziewczyn z naszej szkoły. Ale nie mnie! To, że był przystojny, wcale nie oznaczało, że mam go błagać na kolanach o wybaczenie. Szczególnie w środę, mój "ulubiony" dzieńw tygodniu. Już miałam się odwrócić i skierować się na plaże, gdy usłyszałam jak się śmieje. Nie dość, że tak mnie potraktował, to jeszcze zwija się ze śmiechu. Co jest z nim?
- Ale cię nabrałem!- Dosłownie staczał się ze śmiechu.- Dez! Zaliczone?- Krzyknął do rudowłosego chłopaka w oddali. - Chłopak podszedł bliżej i również zaczął się śmiać, a ja jedyna nie wiedziałam o co tutaj chodzi, lecz śmiech był tak zaraźliwy, że i ja dołączyłam do nich.
- Jestem Austin, a to jest Dez. Jesteś na nas zła?- Chciałam powiedzieć tak, ale rzeczywistość byłą inna. Byli tak sympatyczni, że zapomniałam o tym.
- Nie jestem, ale wciąż nie wiem o co chodzi. - Wyjaśniłam.
- Graliśmy w " Wyzwania". - Odpowiedział Dez.
- Aha. - Uśmiechnęłam się.
- Idziesz może na plaże?- Zapytali.
- Tak, skąd wiecie?
- To może pójdziemy razem?- Dosłownie szczęka mi opadła aż po ziemię. Znamy się ledwie parę minut, a oni już proponują wspólne spędzenie czasu. W sumie, czemu nie? Zgodziłam się i razem poszliśmy na plażę, śmiejąc się przez całą drogę.
W oddali ujżałam Trish, przyspieszyłam tępa, oni również. Gdy przyjaciółka zobaczyła obok mnie chłopaków nie szczędziła sobie komentarzy.
- Ledwie jeden dzień się nie widzimy, a ty idziesz aż na dwa fronty. - Myślałam, że zaraz zemdleję, chciałam jak najszybciej zapaść się pod ziemię, albo i głębiej. Posłałam jej mój zabójczy wzrok i oszczędziła sobie wypowiedzi, przynajmniej w towarzystwie chłopaków. Z góry wiedziałam, że będę miała przerąbane u niej, jak będziemy same.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Rozdział krótki, ale będą dłuższe! Chciałam to trochę nadrobić, więc dodałam. Już mamy całą ekipę :) Przepraszam za wszelkie błędy (jest ich baaaaaardzo dużo xD) Dziękuję Wam za odwiedzanie bloga i :***
OdpowiedzUsuńZapraszam cię do mojego bloga. Wejdziesz?
http://raura-anotherstory-sad-history.blogspot.com/
Świetny blog. Już nie mogę się doczekać następnego rozdziału. Czekam z niecierpliwością na nn, a jakbyś miała czas i ochotę, to zapraszam do mnie:
OdpowiedzUsuńauslly-love-forever.blogspot.com
Pozdrawiam, Domi.